Prawa autorskie w grach komputerowych, czyli kilka słów o gameplayach

Premiera gry komputerowej zazwyczaj wiąże się z jej intensywną promocją – pod wpływem której wzrasta również zainteresowanie danym tytułem w środowisku gamingowym.

W przypadku tytułów długo zapowiadanych i wyczekiwanych wśród graczy, wiele osób jeszcze przed zakupem chce zobaczyć, jak wygląda gra, aby przekonać się, czy warto ją nabyć. Zapoznanie się z szatą graficzną czy fabułą gry jest często niewystarczające – najbardziej interesująca dla graczy jest możliwość przyjrzenia się potencjalnej rozgrywce.

Z tego względu wielu twórców internetowych tworzy nagrania wideo, tzw. gameplaye, które potrafią zgromadzić przed ekranami nawet kilkumilionową publiczność. Wielu graczy zapewnia, że oglądanie gameplayów może dostarczyć wrażeń identycznych, jak samo granie.

Jak wygląda kwestia ochrony praw autorskich w zakresie gameplayów? O tym w dalszej części artykułu, w którym kontynuujemy cykl dotyczący zagadnień z zakresu ochrony własności intelektualnej w grach wideo (dotychczas poruszaliśmy w ramach niego kwestie  ochrony znaków towarowych, a także designu).

Czym jest gameplay?

Najprościej mówiąc, gameplay to rozgrywka, sposób interakcji z grą komputerową, który może zostać utrwalony na nagraniu wideo. Filmik może przedstawiać wybrane fragmenty rozgrywki, które pokazują, jak prowadzona jest akcja gry oraz jakie możliwości gra ma do zaoferowania.

Kiedy jednak przyjrzymy się temu zagadnieniu bliżej, okazuje się, że w zależności od zawartości gameplayu, można wymienić co najmniej dwa jego rodzaje:

  • walkthrough no commentary – w tym typie gameplayu autor prowadzi grę na oczach widzów, jednak poza możliwością obserwowania jego poczynań, nie odnosi się on i nie komentuje w żaden sposób tego, co dzieje się w grze i jakie są jego wrażenia;
  • let`s play – w filmikach, obok zapisu samej rozgrywki, oglądający mają również okazję zapoznać się bezpośrednio z komentarzem gracza na temat zdarzeń mających miejsce w ramach rozgrywki.

Gameplay w świetle prawa

Dla podmiotów z branży gamedev, w tym przede wszystkim twórców gier i ich wydawców, szczególnie ważne jest, czy w przypadku gameplayów przysługuje im ochrona praw autorskich – a jeśli tak, to w jakim zakresie.

Obecnie obowiązujące przepisy nie znają pojęcia gameplayu i nie odnoszą się do niego w bezpośredni sposób. Jednak ze względu na to, że gameplay jest po prostu przedstawieniem gry, właściwym tropem jest odniesienie się do zakresu ochrony praw autorskich , jaka przysługuje grom komputerowym.

Zarówno na płaszczyźnie polskich przepisów, jak i w poglądach doktryny, nie znajdziemy wyczerpującej odpowiedzi w tym zakresie – zagadnienia ochrony praw autorskich związane z grami komputerowymi omawiane są stosunkowo rzadko i w ograniczony sposób.

Orzecznictwo przyjmuje, że w przypadku gry komputerowej mamy do czynienia z materiałem złożonym z wielu elementów (jak np. grafika, ścieżka dźwiękowa, fabuła), które mimo ich zakodowania w języku programowania mają charakter samoistnie twórczy. Oznacza to, że jeśli przyczyniają się do nadania oryginalności całej grze, to wraz z nią objęte są ochroną praw autorskich[1].

Uznanie wymienionych elementów gry komputerowej za utwory zależy od tego, czy mają one charakter indywidualny i  jednocześnie stanowią przejaw działalności twórczej. Jeśli nie można dostrzec w danym elemencie oryginalności, ani odróżnić go od innych tego typu elementów, to nie mamy do czynienia z utworem w rozumieniu prawa autorskiego.

Ochrona praw autorskich w zakresie gry komputerowej, w zależności od ukształtowania jej sytuacji prawnej, może przysługiwać twórcy, producentowi gry, wydawcy, a w zakresie poszczególnych jej elementów również podmiotom, które nie były bezpośrednio zaangażowane w produkcję, jak np. wytwórni fonograficznej udostępniającej ścieżkę dźwiękową do gry na podstawie licencji.

Udostępnianie gameplayów i unikanie naruszeń – czy to możliwe?

Osoba udostępniająca filmy typu gameplay, nawet jeśli ukazuje tylko niewielką część z całości gry komputerowej, rozpowszechnia w ten sposób treści objęte co do zasady ochroną praw autorskich. Czy zawsze w takim przypadku mamy do czynienia z naruszeniem autorskich praw majątkowych?

Istnieje co najmniej kilka rozwiązań prawnych, które mogą uchronić osoby zamieszczające gameplaye w sieci przed posądzeniem o ewentualne naruszenia praw autorskich.

1. Gameplay jako utwór zależny

Można powołać się na to, że udostępniany gameplay, ze względu na swoją rozbudowaną treść oraz wkład włożony przez twórcę w montaż i uatrakcyjnienie nagrania, powinien zostać zaklasyfikowany jako utwór zależny w stosunku do samej gry, np. jako jej opracowanie. W takim przypadku gameplay musi mieć oryginalny charakter i zawierać w sobie dodatkowe, bogate elementy twórcze, które nie były obecne w utworze pierwotnym.

W przypadku takiego opracowania, twórca gameplayu uzyskuje prawa autorskie do niego. Aby móc jednak rozporządzać utworem zależnym lub z niego korzystać (w szczególności w zakresie rozpowszechniania go na platformach wideo), konieczne jest uprzednie uzyskanie zezwolenia od twórcy gry komputerowej, producenta lub jej wydawcy (w zależności od tego, komu w danej sytuacji przysługuje ochrona praw autorskich). Zdarza się również, że niektórzy twórcy udzielają graczom zezwolenia na tworzenie na własne potrzeby prac inspirowanych lub związanych z daną grą wideo poprzez zamieszczenie odpowiednich postanowień w tym zakresie w ogólnych warunkach gry – w tzw umowie z użytkownikami końcowymi. Oprócz spełnienia warunku uzyskania zgody,  samo opracowanie powinno dodatkowo wskazywać tytuł oraz twórcę utworu pierwotnego.

W przypadku, gdy mamy do czynienia z gameplayem typu walkthrough no commentary¸ który nie zawiera komentarzy autora i zazwyczaj przedstawia samą rozgrywkę, zrealizowanie takich wymagań może okazać się szczególnie utrudnione.

2. Gameplay a prawo cytatu

Inną możliwością jest wykorzystanie gry komputerowej na zasadzie dozwolonego użytku. Wartym uwagi rozwiązaniem jest prawo cytatu, którym można posłużyć się przy tworzeniu recenzji gry. Na pierwszy rzut oka opcja ta wydaje się korzystniejsza niż opracowanie, ze względu na brak konieczności uzyskania zgody na wykorzystanie gry komputerowej od osób, którym przysługują w stosunku do niej prawa autorskie.

Jakie warunki trzeba spełnić, aby prawo cytatu zostało wykorzystane w ramach recenzji gry w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami i orzecznictwem? Przede wszystkim takie wykorzystanie musi mieć konkretny cel – w przypadku recenzji wskazać można np. analizę krytyczną. Jej założenie opiera się na wykorzystaniu fragmentu cudzego utworu jako niezbędnego do przygotowania analizy krytycznej dzieła „właściwego”. Dodatkowo warunki obejmują również:

  • konieczność przekazania informacji w zakresie imienia i nazwiska twórcy utworu pierwotnego oraz jego źródła;
  • wykorzystanie prawa cytatu jedynie w ramach utworu, który będzie stanowił jednocześnie inny, samodzielny utwór w rozumieniu prawa autorskiego – oznacza to, że pokazane w takiej recenzji fragmenty gry komputerowej mają mieć charakter drugorzędny w stosunku do całego nagrania i nie powinny w nim dominować;
  • dopuszczalność skorzystania z dozwolonego użytku jedynie, jeśli nie stanowiłoby to naruszenia normalnego korzystania z utworu i nie godziłoby w słuszne interesy jego twórcy.

W zakresie gameplayów spełnienie tych warunków może być szczególnie trudne. Mogą pojawić się trudności z przedstawieniem fragmentów gry nie jako trzonu tworzonej recenzji, lecz jako formy dodatku do niej, odgrywającego jedynie drugorzędną rolę. Tego typu nagrania są zwykle zdominowane przez fragmenty rozgrywki, zaś komentarz oraz montaż mają całkowicie marginalne znaczenie i są traktowane przede wszystkim jako urozmaicenie filmu.

Równie kłopotliwy może okazać się wymóg dotyczący konieczności uniknięcia sytuacji, w której doszłoby do ugodzenia słusznych interesów twórcy gry. Jeśli gracze nie decydują się na zakup gry komputerowej i w zupełności wystarcza im zapoznanie się z nią poprzez obejrzenie gameplayu, to można rozważać, czy nie mamy tutaj do czynienia ze wspomnianym ugodzeniem, które przekreślałoby kwalifikację jako dozwolony użytek.

Jednocześnie warto wskazać, że poglądy w zakresie oceny tego, czy prawo cytatu może być narzędziem wykorzystywanym w celach komercyjnych są niejednolite. Taka praktyka nie została wprost określona przez ustawodawcę w przepisach jako niedozwolona, zaś komentatorzy nie wypracowali wspólnego stanowiska w tej sprawie – część z nich jest przeciwna takiej możliwości, a inni uznają ją za dopuszczalną.

Gameplay – komu się opłaca?

Dla graczy zamieszczających nagrania w sieci gameplay może być formą rozrywki, hobby, ale również źródłem czerpania zysków i korzyści – nie tylko tych finansowych. Z punktu widzenia twórców gier komputerowych, producentów czy wydawców, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy zjawisko gameplayu jest dla nich korzystne. Filmy przedstawiające gameplay mogą naruszać przysługujące im prawa autorskie. Istnieją narzędzia prawne umożliwiające egzekucję tych praw, lecz niewielu decyduje się na ich wykorzystanie.

Dlaczego tak się dzieje? Nawet jeśli część osób po obejrzeniu gameplayu nie zdecyduje się na zakup gry, to nadal dla wielu osób będzie to zachęta do zagrania w nią  osobiście. Dodatkowo, gameplaye przyczyniają się do wypromowania danego tytułu w środowisku gamingowym i wzrostu jego popularności.

Biorąc pod uwagę korzyści marketingowe, jakie niesie za sobą gameplay, warto zastanowić się, czy opłacalne jest całkowite blokowanie takich treści przez osoby, którym przysługują prawa autorskie do gry. Ciekawym rozwiązaniem jest też udzielenie zezwolenia na tworzenie gameplayów w drodze licencji – daje ono szansę na precyzyjne uregulowanie tego, co wolno, a czego nie wolno w zakresie wykorzystania danego tytułu.


[1] Por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dn. 23 stycznia 2014 r.: „gry wideo stanowią złożony materiał obejmujący nie tylko program komputerowy, ale także elementy graficzne i dźwiękowe, które – mimo że zostały zakodowane w języku programowania – mają samoistnie charakter twórczy […]. W zakresie, w jakim gra wideo, w tym wypadku jej elementy graficzne i dźwiękowe, przyczyniają się do oryginalności utworu, są one, wraz z całością danego dzieła, chronione prawem autorskim”.

Zapisz się do newslettera

Newsletter OW to porcja newsów prawno-podatkowych oraz informacji o wydarzeniach.

Witryna videogameslaw.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji na komputerze bądź innym urządzeniu użytkownika podłączonym do sieci (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez stronę internetową videogameslaw.pl lub podmioty trzecie, w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną, może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej o naszej polityce dotyczącej cookies dowiesz się tutaj.