Jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm z branży gamingowej ukarana przez kalifornijski sąd. Na mocy decyzji musi zapłacić 100 milionów dolarów.
Twórcy gry League of Legends w ogniu krytyki
Ciemne chmury wiszą nad Riot Games już od kilku lat. Pierwsze zarzuty przeciwko studiu gamedev pojawiły się w 2018 roku, kiedy grupa pracowników oskarżyła swoich pracodawców o dyskryminację (między innymi wysokie różnice płac między zatrudnionymi kobietami a mężczyznami) oraz mobbing.
Pierwszy wyrok sądu w tej sprawie zapadł w 2019 roku, ale dopiero w grudniu 2021 – na skutek długotrwałych negocjacji – doszło do zawarcia porozumienia. Na mocy decyzji sądu studio gamedev musi zapłacić kwotę 100 milionów dolarów (ponad 400 milionów złotych), z czego 80 milionów ma trafić do pokrzywdzonych pracowników. Pozostała kwota pokryje koszty związane z postępowaniem sądowym.
Dodatkowo przez kolejne trzy lata system płac Riot Games będzie monitowany przez zewnętrzną firmę, aby wykluczyć podobne sytuacje w przyszłości.
Spory pracownicze w branży gamedev
Sprawa Riot Games to nie jedyny głośny przykład z branży gamingowej, kiedy to w grę wchodziły oskarżenia wobec pracodawców. Z podobnymi zarzutami mierzył się niedawno Activision Blizzard, co poskutkowało m.in. wykluczeniem wydawcy z The Game Awards 2021. Warto pamiętać, że takie sprawy, poza ogromnymi stratami finansowymi, wpływają negatywnie na wizerunek studia czy wydawcy.